
sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska
Rok 2024 był pierwszym w historii pomiarów, kiedy globalnie przekroczyliśmy ostrzegawczy próg wzrostu temperatury o 1,5 stopnia Celsjusza. Naukowcy od lat alarmują, że przekroczenie tej granicy może spowodować, że wiele zjawisk pogodowych stanie się mniej przewidywalnych. Niestety, Polska i Europa ocieplają się szybciej niż inne regiony świata, co stanowi poważne wyzwanie dla naszego bezpieczeństwa klimatycznego.
W odpowiedzi na te wyzwania, polski rząd przyjął nowy projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii, który zakłada znaczną deregulację w sektorze energii wiatrowej na lądzie. Popularnie znana jako ustawa wiatrakowa, została ona już skierowana do sejmu i mamy nadzieję, że zostanie przyjęta w ciągu kilku tygodni - powiedziała serwisowi eNewsroom Urszula Zielińska sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. - Energia wiatrowa jest obecnie najtańszym źródłem energii i do 2030 roku możemy podwoić, a do 2040 roku nawet potroić jej zainstalowaną moc. Dzięki temu możemy również znacznie obniżyć nasze rachunki energetyczne. Cieszy mnie, że ustawa została przyjęta, a nasz kraj podejmuje kolejne kroki w kierunku rozwoju odnawialnych źródeł energii. Kolejne ustawy mające na celu uporządkowanie i zwiększenie możliwości przyłączeń do sieci energetycznych zostaną wkrótce przedstawione w sejmie. Inwestujemy również w infrastrukturę przesyłową, aby wyeliminować wąskie gardła sieciowe, które mogą blokować rozwój czystej i bezpiecznej energetyki odnawialnej, kluczowej dla ochrony klimatu i zdrowia publicznego - zaznaczyła Urszula Zielińska