Jak Europa może chronić się przed Rosją?

Obecnie w Polsce, na Flance Wschodniej NATO, ale i w całej Europie wiele osób zadaje sobie pytanie – czy Europa będzie w stanie wspierać Ukrainę przy zredukowanej pomocy amerykańskiej, bądź jej zaprzestaniu? Dla Europy jest kluczowe to, jak ten konflikt się potoczy. Szczególnie istotna będzie ochrona Flanki Wschodniej i Północnej – do NATO dołączyły kraje skandynawskie, a więc dwóch nowych członków: Szwecja i Finlandia. Dzisiaj Europa ma świadomość, że musi zacząć działać. Na szczęście widać nowe inicjatywy w Europie oraz znaczną zmianę przekazu – szczególnie takich krajów, jak Francja, ale także Niemcy. Europa zdaje sobie sprawę, co zostało ogłoszone przez trzech przywódców Trójkąta Weimarskiego – że kluczowym dla bezpieczeństwa w Europie jest wspieranie Ukrainy i niedopuszczenie do tego, aby Rosja wygrała w Ukrainie.

– Widzimy wiele działań – chociażby bardzo dużą ilość inicjatyw i spotkań polityków w ramach pewnych formatów: Trójkąta Weimarskiego, Grupy V4, czy tak zwanej grupy B9 – czyli dziewiątki bukaresztańskiej – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Maciej Matysiak, ekspert Fundacji Stratpoints, wykładowca ANS Gniezno. – Prezydent Macron radykalnie zmienił swoją retorykę od dość konsyliacyjnej i starającej się przekonać na początku prezydenta Putina do zaniechania działań. Dziś jego przekaz jest bardziej nawet radykalny, niż wielu przywódców na Flance Wschodniej. Mówi jasno i wyraźnie, że Rosja nie może wygrać – że musimy dostarczać broń, amunicję i środki finansowe. Niestety, władzę w niektórych krajach sprawują politycy i siły polityczne, które sprzyjają Rosji. Najaktywniejsze są Węgry – ale trudna sytuacja jest na Słowacji, czy w niektórych krajach Unii Europejskiej. We Francji zagrożeniem jest Marine Le Pen, w Polsce czy w innych krajach partie skrajne albo ruchy prorosyjskie. W związku z powyższym wola polityczna musi przekształcić się w aktywną działalność wykonawczą. Jest potrzeba ustanowienia nowych możliwości produkcyjnych i wzmożenia starych w produkcji amunicji, ale także w zmianie podejścia do systemu obronnego, odstraszającego Rosję. Sytuacja na Ukrainie jest niestabilna i jeśli ona się zachwieje – to wtedy cała część europejska, w tym szczególnie Flanka Wschodnia, stanie przed koniecznością odstraszenia Rosji przed potencjalnym dalszym działaniem – ostrzega Matysiak.