Unia Europejska inwestuje 130 mld euro w pracownicze programy oszczędnościowe
Dla pracodawców i pracowników korzystne jest otoczenie, które pozwala na realizowanie wspólnych idei. Środki, które można przeznaczyć na akcjonariat pracowniczy, są o wiele łatwiej dostępne we Francji niż na Ukrainie. Marka Auchan jest dziś obecna w czternastu krajach. Ma akcjonariuszy we Francji, Włoszech, na Węgrzech, w Hiszpanii, Polsce, Rosji, Chinach, Luksemburgu, a od przyszłego roku także na Ukrainie. Najlepsze systemy akcjonariatów pracowniczych istnieją we Francji. Do ich wprowadzenia potrzebna jest znajomość aktualnego systemu prawnego.
– W Polsce warunki też nie są sprzyjające. Kiedy firma rozdaje akcje w naszym kraju, musi zapłacić podatek. We Francji, kiedy akcje są zamrożone na 5 lat, nie ma takiego obowiązku. To element, który powinien zostać zmieniony także w innych krajach, aby system mógł funkcjonować – powiedział serwisowi eNewsroom Françoise Colombie, Przewodniczący Rady Nadzorczej Auchan Polska i Ukraina – W tym rozwiązaniu istotne są trzy strony. Pierwszą są przedsiębiorcy – im bardziej pracownicy są zaangażowani w sprawy firmy i zachowują się jak akcjonariusze, tym łatwiej jest z nimi współpracować. Sami widzą większy sens w swojej pracy i nowej roli, dzięki budowaniu długofalowego majątku. Zyskuje także państwo, kiedy obywatele gromadzą długoterminowe oszczędności, które później mogą być ich zabezpieczeniem na emeryturze oraz zostać przeznaczone na konsumpcję, dzięki czemu wrócą do gospodarki. Przykładem są Stany Zjednoczone. W Unii Europejskiej w pracownicze programy oszczędnościowe inwestowane jest już ok. 130 mld euro, z czego połowa nie zakłada udziału w akcjonariacie przedsiębiorstw. We Francji 4 proc. wartości indeksu CAC40, który odpowiada polskiemu WIG20, należy do pracowników firm. System ten jest też kierowany do firm rodzinnych, które zaczynały 40 lat temu i mimo wzrostu nie są notowane na giełdzie, jednak mogą nadal rozwijać się w tym systemie – wyjaśnił Colombie.