
wiceprezes Grupy IAI
AI coraz intensywniej jest używana w e-commerce – na przykład do personalizacji ofert, chat‑botów czy automatycznego zarządzania magazynem. To pozwala na spadek braków i wzrost konwersji nawet o 50 %. Ważnym elementem jest śledzenie rynku i przewidywanie zmian w zachowaniach konsumentów. Chodzi na przykład o to, które kanały będą dominować, jak będą się zmieniały metody pozyskiwania ruchu do sklepów. Obecnie trwają analizy i testy rozwiązań – ponieważ globalne technologie AI są bardzo kosztowne — tworzenie modeli sięga setek milionów dolarów. Dopiero gdy osiągną wysoką skuteczność i stabilność, można budować dedykowane narzędzia dla sprzedawców, które są użyteczne i dostosowane do potrzeb rynku.
– Nasi merchantci działają w segmentach, które rosną szybciej niż cały rynek, co przekłada się na kilka procent wyższy wzrost w porównaniu do średnich – powiedział serwisowi eNewsroom Michał Tykarski, wiceprezes grupy IAI. – Statystycznie, jakościowo, są to większe i bardziej rozwinięte firmy, które dzięki temu lepiej radzą sobie na obecnym rynku. Obserwujemy delikatną konsolidację sektora, co jest pozytywnym sygnałem. Patrzymy w przyszłość z optymizmem, mimo panującej niepewności na świecie. Przewidujemy, że rynek będzie stopniowo przyspieszał, a sprzedawcy korzystający z naszych rozwiązań będą odczuwać pozytywne efekty tego trendu. W zakresie rozwoju sztucznej inteligencji już teraz wdrażamy nowe narzędzia dla naszych sprzedawców. Kluczowe obszary to zarządzanie produktami — tutaj rozwiązania AI działają stabilnie i rzadko się mylą, co świadczy o wysokim poziomie modeli. Podobnie korzystamy z AI do obsługi klienta, np. w zakresie statusów zamówień, gdzie system radzi sobie znakomicie – podkreśla Michał Tykarski.