logo eNewsroom
Michał Boni
Uniwersytet SWPS, były Minister Pracy oraz były Minister Cyfryzacji.
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Oczekiwania pracowników w zmieniającym się świecie

Z perspektywy historii 35 lat to niemal wiek – co oznacza kompletną zmianę epoki. Kiedy Polska wchodziła w wolny rynek, demokrację i niepodległość Polski, pracownicy dopiero uczyli się, że osoby po drugiej stronie nie są przedstawicielami partii politycznej – lecz pracodawcami, z którymi można dyskutować o warunkach pracy i płacy. To wszystko działo się w latach 90. i później. Dziś sytuacja się zmienia, a wielu pracowników, nawet w małych firmach, nie zawsze zna swojego szefa. Pracownicy mogą być zatrudniani elektronicznie, wypełniać kontrakty online i otrzymywać polecenia przez internet – co znacząco zmienia interakcje międzyludzkie. Obecnie pracownicy mają znacznie większą świadomość swoich praw – lecz nie zawsze wiedzą, jak z nich korzystać.

– Po 1989 roku Polacy dopiero odkrywali, że mają prawa, co było wynikiem działalności „Solidarności” – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Michał Boni, Uniwersytet SWPS, były Minister Pracy oraz były Minister Cyfryzacji. – Dziś, w obliczu zmieniającej się gospodarki, zadania przemysłowe i usługowe wyglądają zupełnie inaczej. Sposób produkcji i świadczenia usług ewoluował, a pandemia COVID-19 przyspieszyła proces przenoszenia pracy do domów. To, co było istotne kiedyś, to walka o pensje – które nie byłyby niszczone przez inflację. Na początku lat 90. borykaliśmy się z kilkusetprocentową inflacją. Dziś zależy nam na wynagrodzeniach, które będą wystarczające nie tylko na podstawowe potrzeby, ale także na poprawę jakości życia. Zmienia się nasza struktura wydatków — dziś wydajemy mniej na jedzenie, a więcej na inne dobra, ponieważ ceny żywności spadły w relacji do innych wydatków. Każda generacja ma swój czas i musi wypracować swój własny modus działania. Nasze pokolenie również przechodziło przez różne doświadczenia – jak wydarzenia marcowe czy grudzień 1970 roku, które kształtowały naszą drogę. Oby nie było to doświadczenie ograniczone jedynie do życia wirtualnego. Chciałbym, aby młodsze pokolenia dostrzegały również wartość kontaktów międzyludzkich, które mają miejsce w rzeczywistości – wskazuje Michał Boni.

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij