
członek rady progarmowej OEES
Historyczne podstawy Hipotezy Open Eyes Economics, sformułowanej dziewięć lat temu, postawiły śmiałą tezę, iż kultura jest istotną częścią gospodarki. Wydarzenia z roku 2008 potwierdziły, że to gospodarka jest częścią kultury. Istnieją już całe biblioteki dokumentujące empiryczne, naukowe dowody, które potwierdzają tę tezę. Nie kultura jest częścią gospodarki – lecz to, jaka kultura, taka gospodarka. Najkrótsza konkluzja brzmi: bez kultury można osiągnąć wzrost, ale nie realny rozwój.
– Nie opuszcza mnie przekonanie, że XXI wiek jest nacechowany fundamentalnym sporem, który przypomina zażarty konflikt między Leszkiem Balcerowiczem a Jerzym Hausnerem – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Paweł Potoroczyn, Członek Rady Programowej OEES. – Ten spór polega na tym, że formacja reprezentowana przez profesora Balcerowicza twierdzi: "Tylko bogate wspólnoty stać na wydatki na kulturę". Z kolei profesor Hausner argumentuje, że jest dokładnie odwrotnie – tylko ci, którzy inwestują w kulturę, mogą się wzbogacić. Mamy wiele dowodów na to, że racja leży po stronie profesora Hausnera. Kultura nie jest kosztem, lecz inwestycją i kołem zamachowym dla różnych gałęzi gospodarki – analizuje Paweł Potoroczyn.