logo eNewsroom
Mateusz Łakomy
demograf, autor książki "Demografia jest przyszłością"
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Niska dzietność w Polsce to efekt luki edukacyjnej

W Polsce bardzo szybko spada liczba urodzeń i dzietność. W 2023 roku zanotowano nieco powyżej 270 tysięcy urodzeń – co oznacza spadek o ponad połowę w porównaniu z latami 80., kiedy był wyż urodzeń i rodziło się ponad 660 tysięcy dzieci. Dzietność też w Polsce jest dość niska – wynosi około 1,1-1,2. To jest jedna z najniższych dzietności w Europie. Przyczyny tego stanu rzeczy są złożone, wiele czynników oddziałuje jednocześnie. Często mówi się o problemach ekonomicznych, problemach związanych z rynkiem pracy. To jest jeden z elementów, ale on nie wyczerpuje całości problemu. Jedną z ważniejszych rzeczy, o których rzadko się mówi, jest nierównowaga w wykształceniu między kobietami, a mężczyznami. Około połowa kobiet ma wyższe wykształcenie, w porównaniu do 30% młodych mężczyzn. Taka luka edukacyjna nie jest cechą charakterystyczną tylko dla Polski. Ona jest bardzo duża w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, zaś wyraźnie mniejsza w krajach Europy Zachodniej. To jest jeden z czynników, które tłumaczą, dlaczego w krajach Europy Zachodniej co do zasady dzietność jest wyższa. Nawet mimo tego, że co do zasady w krajach Europy Zachodniej związki są mniej trwałe niż Polsce.

– I teraz możemy sobie zadać pytanie, co to ma wspólnego z dzietnością. Jest pewna prawidłowość, o której czasami zapominamy – to znaczy, żeby urodziło się dziecko, najpierw musi powstać związek. A to, co sprzyja temu, że związki w ogóle powstają, to jest pod wieloma względami podobieństwo między kobietą a mężczyzną – powiedział serwisowi eNewsroom.pl podczas EFNI 2024 Mateusz Łakomy, demograf, autor książki "Demografia jest przyszłością". – Nie tylko podobieństwo wieku, ale przede wszystkim podobieństwo statusu społeczno-ekonomicznego. To jest bardzo pojemna kategoria, która obejmuje dochody, naszą pozycję społeczną, zawód, który wykonujemy – ale w tle, jednym z najważniejszych fundamentów jest nasze wykształcenie. To, czy mamy wyższe wykształcenie, umożliwia otwieranie kolejnych drzwi w ramach awansu zawodowego. I to, że mamy tak niski odsetek wykształconych mężczyzn w stosunku do kobiet powoduje, że znaczna część kobiet z wyższym wykształceniem w ogóle nie będzie sobie w stanie znaleźć partnera, potencjalnego męża, potencjalnego ojca własnych dzieci. Wiek między 20 a 39 lat – to jest okres, w którym rodzą się prawie wszystkie dzieci. Tymczasem w wieku 29 lat aż 40% młodych Polaków nie jest w żadnym związku. To powoduje, że oni praktycznie są wyłączeni z możliwości posiadania dzieci – podsumowuje Mateusz Łakomy.

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij