Prognozy dla polskiej gospodarki w 2024 roku
Polska gospodarka w 2024 roku rozwija się zaskakująco dobrze. Niebezpieczeństwem może być inflacja – która obecnie wzrasta o 0,1% w skali miesiąca. Porównując ten wskaźnik do wynagrodzeń – czyli analizując, ile realnie Polakom zostaje w kieszeniach – można uznać, że inflacja będzie miała raczej neutralny wpływ na nastroje obywateli. Szczególnie, że oczekiwania inflacyjne są niskie, a prognozy mówią o tym, że do w 2025 roku inflacja nie przekroczy średniorocznie 5%. Można się zatem spodziewać, że inflacja będzie poniżej prognoz Ministerstwa Finansów zawartych w projekcie ustawy budżetowej.
– Niedawno dostaliśmy rewizję danych za 2023 rok, gdzie otarliśmy się o stagnację. W tej chwili wszystko wskazuje na to, że to dywersyfikacja głównie przemysłu pozwala Polsce napędzać gospodarkę – powiedział serwisowi eNewsroom.pl podczas EFNI 2024 Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan. – Jest to zaskoczeniem, bo nasz przemysł jest silnie zależny od tego, co się dzieje na Zachodzie, głównie w gospodarce niemieckiej. Na początku roku mocna była motoryzacja – teraz palmę pierwszeństwa przejmuje przemysł drzewny. Niestety, obawy dotyczą Rady Polityki Pieniężnej – nie wiadomo, w którą stronę pójdzie polityka zarządzania stopami procentowymi. Wydaje się, że powinniśmy obserwować obniżki, bo gospodarka będzie się odradzała. Mamy też duży napływ środków KPO, ruszają nowe inwestycje. Bardzo dobre dane płyną z rynku pracy, który opiera się wszelkim zawirowaniom, jeśli chodzi o spowolnienia gospodarcze czy momenty słabsze dla gospodarki. Stopa bezrobocia – niezależnie od tego, jak jest liczona – jest na najniższym poziomie od początku badania tego wskaźnika, jeśli chodzi o historię Polski. To, co będzie spędzało sen z powiek Polakom, to jest inflacja. Chociaż ona też nie robi już takiego wrażenia na obywatelach, jak robiła jeszcze w 2022 czy 2023 roku – analizuje Mariusz Zielonka.