logo eNewsroom
Rafał Czyżewski
prezes zarządu GreenWay Polska
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Rozwój sieci stacji ładowania elektryków wymaga inwestycji

Według danych Licznika Elektromobilności PSPA, pod koniec czerwca 2024 r. w Polsce funkcjonowało 7255 ogólnodostępnych punktów ładowania pojazdów elektrycznych (4002 stacje). Ponad 1400 z nich należy do publicznej sieci GreenWay, to około 20% wszystkich punktów ładowania w Polsce. GreenWay Polska rozbudowuje publiczną sieć w średnim tempie około 200 nowych punktów ładowania rocznie. Od stycznia tego roku spółka uruchomiła już 271 punktów ładowania: 79 AC i 192 DC. Najnowsza stacja w parku handlowym w Lublinie składa się z dwóch ładowarek o mocy 150 kW każda, dysponujących w sumie czterema punktami ładowania. Obecnie w sieci Greenway jest ponad 1000 punktów ładowania. Dodatkowo firma zarządza około 1500 punktów, które należą do partnerów, ale są udostępniane posiadaczom samochodów elektrycznych.

– Jeżeli chodzi o kwestie problemów związanych z rozwojem naszej branży, są to trzy obszary. Pierwszy obszar to tempo rozwoju rynku samochodów elektrycznych. Problem, który zaczął dotykać naszą branżę szczególnie w tym roku – czyli to, że dynamika niestety spada – powiedział serwisowi eNewsroom.pl podczas Kongresu Nowej Mobilności 2024 Rafał Czyżewski, prezes zarządu GreenWay Polska. – W tym roku jest mniej rejestracji samochodów elektrycznych niż w roku poprzednim, nie tylko w Polsce, ale też w Europie. W związku z tym jest trudniej pozyskać środki na finansowanie inwestycji od inwestorów. I to niestety może mieć wpływ na tempo rozwoju infrastruktury w kolejnych latach. Tak więc moim zdaniem kluczowym w tej chwili wyzwaniem na poziomie krajowym, ale też europejskim, jest podejmowanie różnego typu działań, które zwiększą tempo rozwoju rynku samochodów elektrycznych. Drugim wyzwaniem jest kwestia przyłączy energetycznych. Nasza branża nie może funkcjonować bez dostępu do energii elektrycznej – bez wysokich mocy, które są zapewniane przez operatorów systemu dystrybucyjnego. I tutaj niestety napotykamy bardzo wiele problemów – szczególnie w lokalizacjach, które są przy autostradach i drogach szybkiego ruchu. Tam infrastruktura jest najbardziej potrzebna dla tych, którzy podróżują samochodem elektrycznym. Infrastruktura w takich miejscach jest słabo rozwinięta, w związku z tym trzeba czekać długo na budowy przyłączy energetycznych. Często warunki tych przyłączy dla nas są mało korzystne i to na pewno bardzo mocno opóźnia realizację wielu projektów – wyjaśnia Rafał Czyżewski.

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij