Jak podnieść zaufanie do zawodu handlowca?
Jak pokazują badania Hub Spotu, zawód sprzedawcy jest jednym z mniej szanowanych zawodów społecznych. Poziom zaufania społecznego dla handlowców wynosi około 3%. W związku z tym, jeżeli ktoś jest wysokiej klasy specjalistą, to ciężko mu wejść w rolę kojarzoną z kiepskimi handlowcami – którzy próbowali coś sprzedać, wcisnąć klientowi. Warto zostawić przestrzeń klientowi – do tego służy jeden z podstawowych mechanizmów, mianowicie tak zwane prawo do odmowy. Rozmawiając z klientem warto szukać porozumienia – spotkać się, porozmawiać i zobaczyć, czy są jakieś obszary współpracy. Warto dopytać klienta, w jaki sposób funkcjonuje, jakie ma wyzwania, jakie ma doświadczenia – dopiero potem opowiedzieć, co można ulepszyć. Warto wspólnie planować dalsze kroki, ale również dać klientowi przestrzeń do odmowy.
– Uczestnicy naszej szkoły wskazują na chęć poprawy ich nastawienia. To bardzo różne obszary – od ambicji, zapału, po pozytywne myślenie, elementy determinacji czy też odwagi – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Andrzej Twarowski, CEO, Sandler, Twarowski and Partners. – Dosyć często w tym nastawieniu przejawiało się ogólne podejście do sprzedaży. Zdarza się, że osoby takie nie są typowymi sprzedawcami – czyli są na przykład konsultantami, marketingowcami, prawnikami, inżynierami, ludźmi IT. I bardzo często tego typu osoby w ramach awansowania w strukturach firmy albo założenia własnego biznesu w pewien sposób trochę niechcący zaczynają zajmować się sprzedażą. I wielokrotnie słyszymy taki komentarz "kurcze, nikt mi nie mówił, że ja będę musiał sprzedawać". Nie po to kończyłem studia, robiłem aplikację, studia podyplomowe – żeby wchodzić w rolę handlowca, czytaj czasami akwizytora. To negatywne podejście do sprzedaży jest bardzo zrozumiałe. W Sandlerze pokazujemy, że sprzedaż może kompletnie inaczej wyglądać. Nie musi być nachalna, nie musi polegać na stosowaniu różnych manipulacji i trików – podkreśla Twarowski.