Paszport produktu na elektronice i tekstyliach

Idea cyfrowego paszportu produktu wynika ze zmian, jakie zachodzą na etapie projektowania opakowań. Cyfrowy paszport produktu to jeden z najważniejszych elementów rozporządzenia dotyczącego ekoprojektu dla zrównoważonych produktów – w skrócie nazywanego ISPR. Projekt rozporządzenia jest już po negocjacjach trójstronnych – czyli tak zwanych trilogach. Czeka jeszcze na przetłumaczenie na języki krajów członkowskich oraz na finalne zatwierdzenie – natomiast wszystkie zapisy są już uzgodnione. I właśnie w ramach tego rozporządzenia jednym z jego najważniejszych elementów jest cyfrowy paszport produktu. Czym będzie? Będzie to zestaw danych umożliwiających identyfikację danego produktu za pomocą unikalnego kodu, unikalnego identyfikatora, który będzie na tym produkcie. Informacje pozyskamy za pomocą czytnika danych, którym może być smartfon. Odczytanie informacji będzie odbywało się na zasadzie zeskanowania kodu QR lub kodu kreskowego.

– Będzie można poznać całą drogę życia produktu. Zapoznać się z tym, w jaki sposób produkty zostały wyprodukowane, z jakich materiałów, jaki jest ślad środowiskowy produktu – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Piotr Mazurek, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego Konfederacji Lewiatan. – W jaki sposób zostały pozyskane materiały, jaką drogę przebyły te materiały, ale również w jaki sposób należy ten produkt naprawiać, jakim procesom recyklingu on może podlegać. Czyli innymi słowami – jak w rozsądny sposób należy się pozbyć produktu albo jak ponownie przywrócić jego cykl życia – zregenerować lub naprawić. W pierwszej kolejności paszportem będą objęte baterie, elektronika oraz tekstylia. Już teraz na wielu urządzeniach, czy też na wielu markach odzieżowych można odnaleźć taki ukryty QR kod. Natomiast cyfrowy paszport będzie zcentralizowaną bazą danych, gdzie będzie można wszystkie produkty w sposób miarodajny dane sobie porównać. Klient będzie miał możliwość zdecydować na podstawie określonych kryteriów, jaki produkt wybrać, aby mniej szkodzić środowisku – analizuje Mazurek.