Czy AI to więcej szans, czy zagrożeń?
Sztuczna inteligencja jest bardzo dostępna – być może niedługo przekroczy rubikon, stanie się świadoma. Jednak zagrożenia wynikające z manipulacji, dezinformacji i ogólnego chaosu informacyjnego są realnym, już znanym zjawiskiem. Dlatego potrzebne są regulacje – trzeba pracy nad świadomością, lepszych mediów społecznościowych, które transparentnie będą oznaczać, co powstało z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, a co nie. To oznacza ogrom pracy regulacyjnej i proceduralnej.
– Społeczność skupiona wokół rozwoju sztucznej inteligencji jest bardzo spolaryzowana. Opinii jest bardzo wiele. Wydaje mi się, że sztuczna inteligencja to sporo szans, jeśli chodzi o sektor zdrowia, leki, logistykę, transport, edukację – powiedziała serwisowi eNewsroom.pl profesor Aleksandra Przegalińska, Prorektorka Akademii Leona Koźmińskiego, Harvard University. – AI może wspierać lepsze gospodarowanie zasobami, być może też przeciwdziałanie zmianom klimatycznym. Ale z drugiej strony sztuczna inteligencja dzisiaj, to też jednak problem. Mówię przede wszystkim o dezinformacji, o możliwościach manipulacji za pomocą sztucznej inteligencji. Nie jest trudno wytworzyć deepfake'a i to takiego, którego można pomylić z rzeczywistym człowiekiem. To może spowodować nową falę deepfake'ów, które będą jeszcze bardziej realistyczne niż to, z czym mamy do czynienia obecnie. Dezinformacja, naloty botów na platformy mediów społecznościowych, które zalewają jakimiś dziwnymi treściami –z tym mamy już do czynienia od dłuższego czasu – analizuje Przegalińska.