logo eNewsroom
Grzegorz Sielewicz
główny ekonomista Coface
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Prognozy ekonomiczne na 2024 rok

Rok 2023 był raczej kiepski dla polskiej gospodarki. Choć wydawało się, że 2022 rok – kiedy wybuchła pełnoskalowa wojna w Ukrainie – będzie najgorszym gospodarczo, to jednak Polska była jeszcze odporna, a dopiero 2023 rok pokazał istotny wzrost inflacji. W pierwszym kwartale 2023 roku inflacja przekroczyła 18%. Konsumenci stali się znacznie bardziej wrażliwi, ograniczali swoje zakupy – w związku z tym sprzedaż detaliczna i konsumpcja gospodarstw domowych spadała, a równolegle przedsiębiorstwa mniej produkowały, głównie ze względu na wzrost ryzyka na rynkach zagranicznych. Najważniejszy partner handlowy Polski – czyli Niemcy, ale także inne kraje Europy Zachodniej – wpadły w recesję lub znaczne spowolnienie gospodarcze. To także znalazło odzwierciedlenie w niskiej dynamice wzrostu gospodarczego w Polsce w 2023 roku, który jest szacowany na zaledwie 0,6% PKB. To najniższe tempo w tym wieku – poza pandemiczną recesją w 2020 roku.

– Jakich danych gospodarczych oczekiwać w 2024 roku? Nadal największym zagrożeniem jest to, co dzieje się na rynkach zagranicznych – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista COFACE w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. – Widać kiepskie wyniki gospodarki niemieckiej, ale także dosyć wolno ożywiające się inne gospodarki Europy Zachodniej. Dużo znaków zapytania pozostaje, jeżeli chodzi o główne gospodarki światowe – jak USA czy Chiny – gdzie koniunktura się nie poprawiła. Szczególnie w Chinach można zauważyć, że główne silniki wzrostu gospodarczego wciąż są dosyć słabe. W Polsce możemy mówić jednak, że wzrost gospodarczy zgodnie z naszymi szacunkami sięgnie 2,8%. To zasadnicza poprawa względem 2023 roku – co będzie efektem głównie sytuacji wewnętrznej i konsumpcji gospodarstw domowych. Mamy też nadzieję na zwiększenie inwestycji przedsiębiorstw. Pamiętajmy jednak, że polską gospodarkę stać na wyższy wzrost – w przedziale około 4-5% PKB – wskazuje Sielewicz.

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij