AI może zmienić edukację
Sztuczna inteligencja (AI) może być narzędziem poznania – praca z modelami sztucznej inteligencji może się przydać biologom, historykom, farmaceutom. Może być to technologia bardzo przydatna w wykonywaniu najróżniejszego typu prac – w tym wizualizacji, prezentacji. Trzeba uczyć odpowiedzialnego, etycznego korzystania ze sztucznej inteligencji – nie da się jej bowiem zakazać ani zastopować. Są spore nadzieje, że sektor edukacji może istotnie skorzystać z AI. Nauczyciel, który uczy grupę złożoną z 30 osób, może za pomocą specjalnego narzędzia AI lepiej dostosowywać ścieżkę edukacyjną, konkretne zadania do potrzeb i umiejętności uczniów.
– Przygotowujemy grant, który dotyczy właśnie tematu sztucznej inteligencji w sektorze edukacji, zwłaszcza edukacji wyższej – powiedziała serwisowi eNewsroom.pl profesor Aleksandra Przegalińska, Prorektorka Akademii Leona Koźmińskiego, Harvard University. – Muszę powiedzieć, że wnioski, które zdążyliśmy wypracować razem z partnerami z całej Europy – bo jest nas 10 uniwersytetów, które nad tą aplikacją pracują – są takie, że zmiana w zakresie edukacji, jeśli chodzi o AI, może być naprawdę fundamentalna. Sztuczna inteligencja, właściwie Chat GPT przede wszystkim jest znany jako troszeczkę podejrzany system, którym się można wysłużyć do tego, żeby zrobić pracę domową. Natomiast oczywiście to nie wszystko. Jeśli chodzi o edukację wyższą, możemy sobie wyobrazić, że w zarządzaniu uniwersytetem znajdzie się miejsce dla AI. Na przykład sztuczna inteligencja przyda się do tego, żeby rekomendować studentom najlepsze kursy, personalizować ich ścieżkę edukacyjną. Także o tym jest nasz projekt – tłumaczy Przegalińska.