logo eNewsroom
Wojciech Jakóbik
redaktor naczelny BiznesAlert
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Czy nastąpi inwazja Chin na Tajwan?

Do pełnego obrazka niestabilności na arenie międzynarodowej po inwazji Rosji na Ukrainę i po wybuchu konfliktu w Izraelu brakuje tylko inwazji chińskiej na Tajwan. Dlatego konieczna jest wzmocniona współpraca Unii Europejskiej z NATO, dalsza ekspansja Sojuszu Północnoatlantyckiego, walka z reżimami na arenie międzynarodowej i tworzenie koalicji państw, które stają po stronie wolności, globalizacji oraz współpracy w oparciu o prawo międzynarodowe. Te wszystkie działania muszą być kontynuowane po to, aby osiągać kolejne sukcesy. Fakt, że Rosja już drugi rok nie jest w stanie osiągnąć swych celów na Ukrainie jest przykładem, że kolektywny Zachód jest w stanie wiele osiągnąć.

– Zobaczymy, czy w 2024 roku dojdzie do sytuacji, w której Państwo Środka zdecyduje się na inwazję lądową na zbuntowaną wyspę na Tajwanie. Jeżeli tak by się stało, dojdzie do pogłębienia kryzysu energetycznego, do pogłębienia kryzysu militarnego, a w najgorszym, najczarniejszym scenariuszu do wybuchu konfliktu globalnego na miarę II wojny światowej – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert. – To jest oczywiście najczarniejszy scenariusz. Tak, jak Rosja nie zdołała podbić Ukrainy w trzy dni, utknęła się w okopach i ma nowy Afganistan, tak jak konflikt w Izraelu, który jest tragiczny, ale jednak nie rozlewa się dotąd na cały region Bliskiego Wschodu – tak miejmy nadzieję, że napięcie między Chinami Komunistycznymi, a zbuntowaną wyspą na Tajwanie nie przerodzi się w większe zagrożenie dla bezpieczeństwa globalnego. Natomiast przezorny zawsze ubezpieczony i najczarniejsze scenariusze służą temu, aby lepiej się przygotować – podkreśla Jakóbik.

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij