Kiedy polski samochód elektryczny?
Przy wyborze samochodu elektrycznego najlepiej zwracać uwagę dokładnie na te same aspekty, co przy wyborze samochodu konwencjonalnego. To jest środek transportu, który ma spełniać wszystkie oczekiwania klienta. Oczywiście inne potrzeby mają osoby podróżujące tylko w mieście, a inne jeżdżące bardzo często za granicę, jeszcze inne są oczekiwania kilkuosobowej rodziny. Zatem elektromobilność nie potrzebuje innej, specjalnej klasyfikacji. Wybierając samochody elektryczne kierujemy się dokładnie tymi samymi kryteriami – czyli wielkością samochodu, zasięgiem, etc. Czy będziemy mogli wybrać w przyszłości samochód produkowany w Polsce?
– Myślę, że już teraz mamy taką możliwość, bo część pojazdów jest już produkowanych w Polsce. Mamy także zapowiedzi, że kolejne auta będą produkowane w naszym kraju – choćby pojazdy dostawcze Daimler – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Maciej Mazur, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA). – Już dziś osobowe pojazdy z grupy Stelantis są produkowane na południu Polski. Czy do tego grona dołączy Polski samochód elektryczny? Zgodnie z zapowiedziami ma to nastąpić w 2026 roku. Ja bym nie sprowadzał dyskusji tylko i wyłącznie do tego, kiedy samochód elektryczny wyjedzie z potencjalnej fabryki w Jaworznie. Lepiej troszkę szerzej spojrzeć na ile tego typu inwestycja może potencjalnie pomóc polskiemu sektorowi motoryzacyjnemu. Partner technologiczny, czyli chiński koncern Jili, jest obecny na bardzo wielu europejskich rynkach i jest właścicielem Volvo, Polstara, Lotusa, kultowego Aston Martina, a także częściowym udziałowcem Daimlera. A więc jest nieprawdopodobnie dużym graczem na rynku motoryzacyjnym. Jeśli ten partner będzie uczestniczyć w procesie produkcyjnym w Polsce – to otwierają się nowe możliwości przed całym polskim sektorem, który jest sektorem potężnym w obszarze podwykonawców. Nasz rynek motoryzacyjny zatrudnia 100 tysięcy osób, więc musi się przystosować do nowej rzeczywistości – wskazuje Mazur.