Stacje paliw rozbudowują ofertę gastronomiczną
Przez ostatnie lata nastąpiła bardzo mocna transformacja stacji paliw, w szczególności w obszarze oferty jedzeniowej. Jeszcze 15 lat temu hitem sprzedażowym był hot dog francuski, który stał się i do dziś jest numerem jeden w Polsce. Jest to także numer jeden, jeżeli chodzi o produkt sprzedawany na świecie. Ale ostatnie lata zdominowało pojawienie się na stacjach paliw produktów świeżych – z szeroką ofertą kanapek przygotowywanych na stacji, a także nowych formatów – jak koncept bistro. Rośnie zatem oferta prostych dań – typu fastfood, frytki, kotlet schabowy. Pojawiły się również pełne dania obiadowe. Obecnie stacje paliw rozwijają pełną ofertę gastronomiczną, dostosowując ją do oczekiwań klientów.
– Dzisiaj oferta gastronomiczna musi być pełna. Na naszych stacjach jest nawet zupa dyniowa, posiłki dla dzieci, oferta wegetariańska, oferta roślinna czy oferta bezglutenowa – powiedział serwisowi eNewsroom.pl podczas Kongresu Retail Trends 2023 Mikołaj Pawlak, dyrektor obszaru Shell Café. – Dziś stacje paliw dają klientowi odpowiedź na potrzeby różnego rodzaju, na nietolerancje pokarmowe, nietolerancje związane z trendami żywieniowymi. To już nie są czasy, że klient chce się napić się kawy – ale szuka określonego ziarna. Mało tego, może wypić kawę z ekspresu klubowego serwowaną przez baristę. Obowiązkowe jest oczywiście mleko owsiane, kokosowe, migdałowe – to już jest absolutny standard. Klienci szukają produktów jak najmniej przetworzonych, świeżych i spełniających ich aktualne potrzeby żywieniowe. Strategią Grupy Shell jest osiągnięcie do 2025 roku wpływów z części gastronomicznej na poziomie 20-50%. Już teraz mamy stacje, które notują poziom 50% wpływów z tej części – wskazuje Pawlak.