Kampania wyborcza może być merytoryczna?
Wielkimi krokami zbliża się kampania wyborcza. To oznacza, że partie polityczne będą proponować nowe rozwiązania i prezentować programy wyborcze. Jesteśmy w ostatnim punkcie kulminacyjnym, gdzie partie polityczne konkurują na hasła o charakterze populistycznym. Być może to nauczy obywateli oddzielać plewy od ziarna. Może dzięki temu przyszłe kampanie będą mniej skażone silnymi wpływami populistów i będą bardziej merytoryczne.
– Kampania wyborcza ma swoje prawa i proponowałbym ostrożność w ocenie ruchów, które na pierwszy rzut oka wyglądają populistycznie. Chociażby jak niedawno ogłoszony program zerowego oprocentowania kredytów dla młodych małżeństw czy dla młodych ludzi, którzy chcą kupić mieszkanie, a więc chcą po prostu mieć dach nad głową – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Grzegorz Cydejko, publicysta ekonomiczny. – To jest bardzo mały wycinek bardzo szerokiego programu przygotowywanego przez Platformę Obywatelską. Szeroki program jest bardzo rozsądny i rzeczywiście gromadzi wiedzę ekspercką z różnych źródeł. Podobnie oceniam inne programy. Wydaje mi się, że na czas kampanii wyborczej, niestety z różnych względów, jesteśmy skazani na konkurencję o charakterze populistycznym. Jednak wydaje się, że rozsądni obywatele mają prawo dodatkowej informacji. Pod tymi prostymi, czasem wyglądającymi na populistyczne hasła warto dopytywać na temat rzeczywistych ruchów czy sposobów radzenia sobie z problemami współczesnego rozwoju – podpowiada Cydejko.