Co zmieni się w 2023 roku?
Rok 2023 będzie kontynuacją trendów rozpoczetych w roku ubiegłym. Ważne będzie, aby cała Europa twardo realizowała obrany kierunek uniezależnienia się od Rosji i zmiany optyki surowcowej. Nie może być mowy o powrocie do jakichkolwiek relacji biznesowych z Rosją. Muszą być wprowadzane nowe sankcje i wzmacniana ochrona przed ewentualnymi zagrożeniami zbrojnymi.
– Myślę, że czekają nas dwie rzeczy. Pierwsza to dozbrojenie się – to widać po kontraktach, które są zawierane w przyśpieszonym tempie nie tylko w Polsce, ale też w krajach regionu. I to dobrze – bo to jest najlepszy sposób na to, żeby wspierać Ukrainę, ale też wzmacniać państwa regionu – powiedział serwisowi eNewsroom Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. – Z drugiej strony na pewno rok 2023 będzie mocno kryzysowy. Do tego nadal trzeba walczyć i przeciwdziałać sentymentom – szczególnie u niektórych naszych zachodnich sojuszników – żeby wrócić z Rosją do tzw. business as usuall. Taki model biznesowy nie może być kontynuowany z prostego względu – zbrodnie, których Rosja dokonuje cały czas na Ukrainie wyłączają ją z kręgu krajów cywilizowanych. To nie jest państwo, z jakim chcielibyśmy utrzymywać relacje, a już na pewno nie biznesowe – podkreśla Roszkowski.