Paszport produktu już niedługo w UE
Paszport produktu będzie się pokazywał nie tylko jego skład – ale całą drogę, jaką przebyły surowce niezbędne do jego wytworzenia. Na przykład dla butelki z wodą – będziemy mogli prześledzić drogę jej powstania: z jakiego plastiku ją zrobiono, w jakim procencie z recyclingu. Będziemy mogli prześwietlić całą historię produktu – skąd pochodzi woda w butelce, czy to jest woda źródlana czy mineralna. Historia produktu będzie weryfikowana na każdym etapie tworzenia paszportu. Jednym z celów paszportu jest zapobieganie fałszerstwom dokonywanym przez firmy. Według badań między 63 a 69% konsumentów oczekuje, że produkty będą zgodne ze standardami ekologicznymi. To jest jeden z powodów, dla których firmy produkcyjne będą chciały udowadniać, że ich produkty spełniają wymagania.
– Głównym celem będzie zapobieganie niewłaściwym lub nieuprawnionym oznaczeniom produktu – na przykład w kategoriach EKO lub BIO. W ten sposób można sztucznie windować ceny produktów wykorzystując naiwność lub brak wiedzy konsumentów. Paszport produktu na to nie pozwoli – powiedział serwisowi eNewsroom Robert Kałuża, współzałożyciel firmy Billon, dyrektor ds. operacyjnych. – Będzie dawał możliwość śledzenia, gdzie produkt powstał, kto go wyprodukował, czy w trakcie tej produkcji nie było użytej na przykład pracy niewolniczej. Klienci w Europie chcą być eko – chcą kupować towary, które spełniają określone wymogi i nie niszczą naszego środowiska. I to jest teraz coraz ważniejsze dla firm – spełnienie oczekiwań konsumenckich. Paszport produktu to znakomicie ułatwia – podkreśla Kałuża.