Trzeba udostępnić terminal LPG w Gdańsku do komercyjnego użytku
Branża gazu LPG w Polsce jest oparta o prywatne, często rodzinne firmy, które od 30 lat budują rynek, zaufanie konsumentów – ale również inwestują w infrastrukturę. W obecnej sytuacji, kiedy rząd zadeklarował wprowadzenie sankcji na gaz z Rosji – szczególnie istotne jest to, aby wszystkie koncesjonowane przedsiębiorstwa miały w Polsce równy dostęp do infrastruktury. Ponieważ kierunki, z których będzie importowany gaz są immanentnie związane z morzem – ważne jest aby udostępnić komercyjnie, odpłatnie, dostęp do jedynego dużego terminala LPG w Polsce w Gdańsku. W tym procesie niezwykle ważna jest współpraca między wszystkimi krajowymi podmiotami. Dlatego też Gaspol – jako główny zwolennik jak najszybszego odejścia od LPG ze wschodu, dysponujący terminalem morskim, który to terminal może przyjmować duże statki – powinien udostępnić go innym importerom na zasadach powszechnej, odpłatnej dostępności. Zasady te powinny być tożsame z tymi, które podmioty zrzeszone w Polskiej Izbie Gazu Płynnego stosują udostępniając swoje terminale kolejowe – w tym również Gaspolowi czy firmom ukraińskim.
– Jeśli wierzyć deklaracjom Gaspolu w sprawie mocy przeładunkowej ich terminala, tych mocy powinno starczyć zarówno dla Gaspolu, jak i innych operatorów rynku. W ten sposób Gaspol może uwiarygodnić swoje deklaracje odnośnie pilnego odchodzenia polski od LPG z Rosji. W tej sytuacji jest to ważne nie tylko dla nas, jako dla przedsiębiorstw – żebyśmy my i nasi pracownicy, których zatrudniamy przetrwali – ale przede wszystkim chodzi o to, aby zabezpieczyć konsumentów, którzy dzięki solidarnej współpracy firm posiadających infrastrukturę i wzajemnie ją sobie udostępniających mogli otrzymywać produkt z innych kierunków niż te, które będą podlegały sankcjom – powiedział serwisowi eNewsroom Paweł Bielski, prezes Polskiej Izby Gazu Płynnego (PIGP) – W sytuacji, w jakiej znalazła się branża gazu płynnego LPG w Polsce, niezbędna jest współpraca wszystkich prywatnych podmiotów na tym rynku. Dotyczy to odpłatnego komercyjnego udostępniania infrastruktury, którą dysponują podmioty ze szczególnym uwzględnieniem udostępnienia dużej infrastruktury portowej – takiej jak na przykład terminal w Gdańsku. Brak takiej współpracy może prowadzić tylko i wyłącznie do zakłócenia łańcucha dostaw, do monopolizacji rynku, która zawsze oznacza wzrost kosztów dla konsumenta – podkreśla Bielski.