System kaucyjny potrzebny w Polsce
System kaucyjny to element rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). Projekt ustawy dotyczący wprowadzenia systemu kaucyjnego został przygotowany przez rząd i przekazany do konsultacji pod koniec stycznia bieżącego roku. Federacja Przedsiębiorców Polskich bierze udział w konsultacjach, zgłosiła swoje uwagi. Konsultacje miały miejsce z odpowiedzialnym za projekt Wiceministrem Klimatu i Środowiska, Jackiem Ozdobą. Aktualnie trwa analiza zgłoszonych uwag. Projekt jeszcze w pierwszym półroczu bieżącego roku powinien zostać przyjęty przez Rząd, a następnie skierowany do Parlamentu – gdyż system kaucyjny powinien zostać wprowadzony w możliwie najszybszym terminie.
– Zgłosiliśmy szereg uwag, wśród których najważniejsza dotyczy tego, by za system kaucyjny odpowiadał jeden operator. Projekt przewiduje możliwość współistnienia wielu takich operatorów. W naszej ocenie jeden operator zapewni powszechność i efektywność takiego systemu – powiedział serwisowi eNewsroom Piotr Wołejko, ekspert ds. społeczno-gospodarczych Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP). – Po drugie uważamy, że operator powinien być tworzony przez wprowadzających odpady, a także działać w formule non for profit – czyli wszystkie zyski powinny być przeznaczone na finansowanie funkcjonowania ssystemu i prowadzenia kampanii edukacyjnych. To jest jeden z celów ustawy i celów dyrektywy, którą ta ustawa ma wdrażać. Zaproponowaliśmy również, by w ramach systemu kaucyjnego uwzględniono puszkę metalową. Jest to o tyle istotne, że więcej elementów w systemie pozwoli szybciej i w większym zakresie osiągnąć cele dotyczące zbiórki i recyklingu poszczególnych rodzajów odpadów. Dzięki temu zbierzemy większą ilość surowców, a przestrzeń publiczna będzie w mniejszym stopniu zaśmiecona. Jednak sam system kaucyjny nie zastąpi ROP – co oznacza, że należy zastanowić się nad przygotowanym jeszcze w 2021 roku projektem wprowadzającym rozszerzoną odpowiedzialność producenta. Od pół roku w zasadzie nie zadziało się w tej sprawie za wiele. Oczekujemy, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska przedstawi zaktualizowany projekt, który będzie efektem przeprowadzonej analizy zebranych i zgłoszonych uwag – wskazuje Wołejko.