Wojna w Ukrainie. Świat się jednoczy.
Mamy do czynienia z przyspieszeniem w transformacji geopolitycznej w skali globalnej. Zachód, wspólnota demokratyczna, zjednoczyła się w pomocy Ukrainie i w oporze wobec rosyjskiego agresora oraz rosyjskiej dominacji w regionie Azji i Europy. To ma ogromne konsekwencje. To także oznacza, że zjednoczona i skuteczna wspólnota państw demokratycznych – to taka, która potrafi odciąć wielkie mocarstwo, jakim mieni się być Rosja, od światowego obiegu finansowego, od światowego obiegu gospodarczego i światowego obiegu społecznego, politycznego.
– Ta wspólnota jest także w stanie w sposób skoordynowany i skonsolidowany konkurować z wielkim, rosnącym hegemonem – jakim mieni się być Chińska Republika Ludowa. To jest sytuacja bez precedensu i widać, że nie tylko Rosjanie, zwłaszcza elity władzy w Rosji, mają poważne powody by sądzić, że ich kres nadchodzi – powiedział serwisowi eNewsroom Grzegorz Cydejko, publicysta ekonomiczny. – Także Chińczycy mają prawo oczekiwać, że wobec ewentualnych agresywnych działań wobec Tajwanu czy sąsiadów Chin, czy także wewnętrznych – wobec mniejszości religijnych czy narodowych, wobec Tybetu – społeczność międzynarodowa będzie bardziej skonsolidowana i bardziej jednomyślna. To jest niezwykła przemiana. Niezwykła przemiana, która jest wewnętrzną przemianą w społeczności demokratycznych państw świata – stwierdza Cydejko.