Ryzyko polityczne w spółkach Skarbu Państwa?
Spółki kontrolowane przez Skarb Państwa mają swoja specyfikę oraz specyficzne dla siebie ryzyka – związane z faktem, że czasem są traktowane jako pewna forma "skarbonki". Mogą zostać zmuszone np. do stosowania nierynkowych cen w otoczeniu inflacyjnym. Takich działań można wymienić wiele – natomiast nie oznacza to, że nie warto się tymi spółkami interesować. Jest to jak najbardziej wskazane – ale należy sprawdzać, jakie jest dyskonto, z którym spółka tego rodzaju powinna być wyceniona względem swojej grupy porównawczej. Jeżeli jest ono atrakcyjne, spółki Skarbu Państwa mogą okazać się dobrym nabytkiem – szczególnie, że ich specyfika w obecnym otoczeniu inflacyjnym w wielu przypadkach jest interesująca.
– Ryzyko polityczne, nawet jeżeli może powodować przecenę albo wzrost akcji o kilkadziesiąt procent w krótkim czasie, też da się w jakiś sposób skwantyfikować – powiedział serwisowi eNewsroom Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Xelion. – Istnieje wiele grup spółek prywatnych, które bez wpływu Skarbu Państwa charakteryzują się niezwykle wysoką zmiennością. W ciągu ostatnich dwóch lat takie spółki wręcz dodatkowo przyciągają inwestorów. Podejście do ryzyka, w szczególności w nowej grupie inwestorów, bardzo się zmieniło – czego dowodzą inne klasy aktywów, którymi również są zainteresowani. Spółki Skarbu Państwa są spółkami, które mogą być właściwe dla inwestorów – natomiast wymogiem powinno być to, aby miały określone dyskonto względem podmiotów prywatnych ze swoje grupy porównawczej – wyjaśnia Cisowski.