W co inwestować? Akcje, złoto, nieruchomości?
Poszukiwanie okazji inwestycyjnych jest obecnie trudniejsze niż nawet w wymagającym 2020 roku – wtedy łatwiej było znaleźć spółki, które będą zyskiwały. Z kolei teraz – przy wysokich cenach surowców i nawet perspektywie dalszego wzrostu ich cen – nie jest pewne, że to właśnie spółki działające w tym segmencie będą generować dalsze wzrosty. Jedną z bezpieczniejszych inwestycji na kolejne kwartały o zwiększonej inflacji pozostaje złoto. Powinno być ono relatywnie bezpiecznym aktywem w nadchodzących miesiącach. Na wartości nie tracą również nieruchomości – w niektórych krajach, w tym w Polsce, ich rynek zaczyna przypominać nawet bańkę. Jeżeli stopy procentowe nie zostaną podniesione mocno – to zdolność kredytowa gospodarstw domowych prawdopodobnie istotnie nie zmaleje i popyt na nieruchomości się utrzyma.
– W przypadku nieruchomości obawy może nastręczać dalsza przyszłość – powiedział serwisowi eNewsroom Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista COFACE. – W Polsce mamy negatywne czynniki demograficzne: niski wskaźnik urodzeń oraz zwiększoną liczbę zgonów wskutek pandemii koronawirusa. Aby popyt na nieruchomości się utrzymał, powinna powiększać się liczba migrantów. Jeżeli skala imigracji nie będzie tak duża, jak skala skutków ujemnego przyrostu naturalnego – to za kilka lat może się okazać, że inwestycje w nieruchomości nie były tak atrakcyjną i dobrą lokatą – ocenia Sielewicz.