Unia Europejska dała Polsce aż 84% wzrostu PKB
Z analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że bez integracji europejskiej polska gospodarka byłaby o 12 proc. mniejsza. PKB Polski od wejścia do UE w 2004 r. zwiększył się o 84 proc. Dla porównania wzrost PKB Ukrainy, która pozostawała poza Wspólnotą, wyniósł jedynie 15,6 proc. Podsumowując ostatnie 17 lat nie sposób nie dostrzec procesu gospodarczej dyfuzji, powstałej za sprawą włączenia Polski w struktury Unii Europejskiej. Proces ten następował stopniowo – ale na trwałe przemodelował naszą gospodarkę i pozwolił wrzucić nam kolejny bieg rozwojowy. Według szacunków Komisji Europejskiej i Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, w Polsce niemal 2 miliony miejsc pracy to te, które powiązane są właśnie z funkcjonowaniem w ramach jednolitego rynku bądź z inwestycjami finansowanymi ze środków unijnych. Następny element to transformacja rolnictwa. W latach 90 była to jedna z gałęzi gospodarki, która u progu wejścia Polski do Unii była jednym z przodujących sektorów o dość niskiej produktywności oraz wysokim poziomie zatrudnienia. Na tej płaszczyźnie doszło do dość radykalnej transformacji sektora rolniczego – który obecnie zatrudnia znacznie mniej osób, ale z drugiej strony poczyniono tam bardzo daleko idące inwestycje. Dodatkowo luka wynagrodzeniowa między rolnikami a innymi pracownikami najemnymi zmalała do 4%.
– Z naszych najnowszych analiz wynika, że akcesja Polski do Unii przełożyła się na radykalną zmianę modelu gospodarczego w Polsce. Mieliśmy do czynienia z efektem dyfuzji gospodarczej – czyli przenikaniem się pewnych wartości i możliwości, które dała Unia Europejska – powiedział serwisowi eNewsroom Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego. – W naszej analizie zwróciliśmy uwagę na cztery podstawowe kwestie, jeżeli chodzi o zmiany polskiej gospodarki. Po pierwsze istotnym czynnikiem jest wiarygodność, co jest istotne głównie z perspektywy międzynarodowej – a więc tych instytucji, które analizują wiarygodność płatniczą Polski, ale także dla inwestorów zagranicznych. Ostatecznie wiarygodność, która wydaje się mało policzalnym elementem, ma bardzo ważny wpływ na funkcjonowanie polskiego państwa. Wpływa ona między innymi na koszty długu lub obsługi długu. Jest to o tyle istotne, że rentowności polskich obligacji są bardzo mocno zależne od tego, jak Polska jest oceniana na arenie międzynarodowej. Unia Europejska bardzo dużo w tym zakresie zmieniła – podnosząc wiarygodność kredytową Polski. Agencje ratingowe w momencie akcesji Polski do Unii zaczęły podnosić ratingi i utrzymują się one na dosyć stabilnych, wysokich poziomach. Gdybyśmy mieli znaleźć pewien element porównawczy pomiędzy Polską a innymi krajami, które są poza strukturą – zauważymy, że rating Polski jest porównywalny do ratingu krajów Azji czy Ameryki Południowej. Natomiast koszt obsługi długu jest dwukrotnie mniejszy. Z kolei gdy mowa o inwestorach zagranicznych – jest to drugi element, który stał się przewagą konkurencyjną Polski w stosunku do innych krajów poza unijnych. Także dostęp do jednolitego rynku Unii Europejskiej ma ogromną wartość – ponieważ przy wzroście wiarygodności danego kraju dostęp do tak wielkiego rynku eksportowego, jakim jest rynek Unii, przełożył się na gigantyczny wzrost eksportu z naszego kraju. Z naszych szacunków wynika, że polski wynik eksportowy byłby o 1/3 niższy, gdyby nie doszło do przyłączenia się Polski do Unii Europejskiej. Przełożyło się to także na napływ zagranicznych inwestycji do naszego kraju oraz powstawanie nowych miejsc pracy. Trzecim elementem, który możemy wyszczególnić, jest transformacja polskiego rynku pracy – który przeszedł od bardzo wysokiego bezrobocia do sytuacji, gdy poziom bezrobocia jest dziś jednym z najniższych w Unii Europejskiej. Reasumując, Polska gospodarka zmieniła się diametralnie za sprawą obecności w Unii Europejskiej. Ten element dyfuzji gospodarczej wpłynął na zmianę całego modelu funkcjonowania kraju. Obecnie mamy inne sektory strategiczne – na czele z motoryzacją, usługami wspólnymi i ogromnym przemysłem, który eksportuje do krajów Unii Europejskiej. Rozerwanie tego łańcucha, zmiana tego modelu i paradygmatów niosłaby za sobą drastyczne zmiany oraz daleko idącą recesję dla polskiej gospodarki. Dlatego trzeba uznać, że sama koncepcja Polexitu jest absurdalna i szkodliwa dla obu stron – wyjaśnia Kubisiak.