Samoobsługowa technologia przyszłością medycyny?
Jednym z większych problemów zarówno światowej, jak i polskiej opieki zdrowotnej jest niewystarczająca liczba lekarzy i specjalistów medycznych. Starzejące się społeczeństwa potrzebują większej opieki – a liczba osób, które tę opiekę mogą zapewnić, nie wzrasta. To jeden z powodów, dla którego tak dynamicznie i prężnie rozwija się MedTech. Technologie znajdujące zastosowanie w medycynie stają się coraz popularniejsze na światowych rynkach. Pozwalają na samodzielne monitorowanie stanu zdrowia i przeprowadzanie badań, które do tej pory wymagały obecności specjalisty. Dzięki temu chorzy mają łatwiejszy dostęp do badań, a wykrywane na wcześniejszym etapie objawy pozwalają na lepsze zarządzanie chorobą. Jeżeli chodzi o rozwój MedTechu, Polska nie odstaje pod tym względem od krajów zachodnich. Jedną z firm, które zajmują się tym obszarem na polskim rynku, jest StethoMe.
– Mamy w Polsce bardzo dużo start-upów ze światowym potencjałem zaistnienia na rynku. Posiadamy chociażby monitory serca, które są obecnie bardzo powszechne w USA, monitory ciąży, specjalne opaski dla osób starszych, które pozwalają monitorować ich stan zdrowia. Przykładem takiej firmy jest także StethoMe, czyli automatyczny stetoskop, który pomaga dzieciom w astmie – powiedział serwisowi eNewsroom Wojciech Radomski, prezes zarządu StethoMe. – W przypadku astmy codzienny monitoring choroby jest bardzo ważną rzeczą. Pozwala na wczesne wykrywanie objawów, powoduje, że choroba jest łagodniejsza i prowadzi do mniejszej ilości hospitalizacji. Automatyczny stetoskop, który pozwala na wykonanie profesjonalnego badania stetoskopowego w domu, umożliwia częste i regularne monitorowanie stanu zdrowia. StethoMe sprawdza się także w dobie szerzącego się covidu. Badanie się w domu i udostępnianie wyników lekarzowi pozwala na ograniczenie wizyt lekarskich, które dla astmatyków mogłyby być niebezpieczne. Możliwość telekonsultacji pozwala na otrzymanie porady lekarskiej bez konieczności wychodzenia z domu – wskazuje Radomski.