Czy uda się zablokować budowę NordStream 2?
Ku końcowi zbliża się realizacja projektu NordStream 2 – czyli drugiej rury gazociągu łączącego Rosję z Niemcami. Od początku ten projekt, tak samo jak jego pierwsza część, wzbudzał wiele kontrowersji w sojuszu państw europejskich. Wyłącza on bowiem z łańcucha dostaw gazu kraje Środkowej Europy – między innymi Polskę – i przynosi im duże straty gospodarcze. Rury na dnie Bałtyku sprawiają, że gaz z Rosji płynie bezpośrednio do Niemiec, zapewniając im tańszy dostęp do tego paliwa. To wyróżnia Niemcy jako partnera Rosji w Unii Europejskiej i ma wpływ na równowagę geopolityczną regionu. W całej układance swoje miejsce zajmują także Amerykanie.
– Amerykanie mają tutaj interes po prostu biznesowy, ale też geopolityczny. Z jednej strony są eksporterem gazu z rurociągu NordStream i NordStream 2 – ale z drugiej strony muszą balansować w regionie Europy Środkowej wpływy rosyjskie, a także chińskie – powiedział serwisowi eNewsroom Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. – Do ukończenia projektu NordStream 2 nie zostało dużo czasu. Administracja USA próbuje w ostatniej chwili przeciwdziałać mu sankcjami – jednak wszystko wskazuje na to, że projekt zostanie ukończony. To nauczka dla tych, którzy wierzyli, że można podyktować Niemcom i Rosji warunki. Historia projektu NordStream 2 pokazuje, że jeżeli Niemcy i Rosjanie się na coś uprą, to niestety potrafią to przeforsować – komentuje Roszkowski.