Walka o Nowy Zielony Ład – czy uda się zrealizować cele?
W Europie jesteśmy na etapie wprowadzania w życie Nowego Zielonego Ładu. Jego założenia – tak jak założenia podobnych programów na całym świecie – wynikają z Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ, a dokładnie z celu numer 7. Został on przedstawiony w 1972 roku, na konferencji w Sztokholmie i zakłada przebudowę globalnej gospodarki energetycznej na korzystającą z odnawialnych źródeł energii. Można więc powiedzieć, że walka o Nowy Zielony Ład trwa już prawie 50 lat.
– 7 Cel Zrównoważonego Rozwoju ONZ jest o czystej energii, czyli pozyskiwanej ze słońca, wody i wiatru. Przejściowo również z energetyki jądrowej bądź innych źródeł, które są na etapie opracowywania. Konsekwencją tego ma być zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery: dwutlenku węgla, metanu i innych – powiedział serwisowi eNewsroom Kamil Wyszkowski, dyrektor generalny UN Global Compact w Polsce. – Walka o równowagę klimatyczną nie jest żadną nowością. Na problem zwrócono uwagę już w 1972 roku. Później mieliśmy spotkanie w Rio De Janeiro, protokół z Kioto i cały cykl 26 szczytów klimatycznych. Wreszcie pojawiło się porozumienie bankowe, wokół którego budowany jest właśnie Zielony Ład. Banki rozwoju i banki komercyjne zdecydowały o przeniesieniu pieniędzy z inwestycji wysokoemisyjnych, opartych na wytwarzaniu energii z paliw kopalnych, w kierunku technologii OZE. Ile trzeba wydać pieniędzy na tą przebudowę? Globalnie do 2030 roku powinna być to zawrotna kwota 1,4 tryliona dolarów. Tyle powinniśmy zdeponować kapitału, żeby zrealizować Porozumienie Paryskie z 2015 roku. Czy nam się to uda? Zobaczymy. Wielu klimatologów uważa, że jest już za późno. Część twierdzi, że do 2030 roku mamy jeszcze czas. Oby ci drudzy mieli rację – trzyma kciuki Wyszkowski.