logo eNewsroom
Barbara Garlacz
Radca Prawny
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Sąd Najwyższy przychylił się do skargi “frankowicza”

Sprawy sądowe dotyczące kredytów we frankach szwajcarskich wciąż trwają. W jednej z nich nastąpił właśnie przełom – Sąd Najwyższy nie zgodził się z wyrokiem Sądu Apelacyjnego, który orzekł na korzyść banku. W tej sprawie klient Deutsche Banku, który podpisał nieszczęśliwą umowę na kredyt we frankach szwajcarskich, pozwał bank chcąc dowieść nieważności owej umowy. Mimo tego, że sądy pierwszej i drugiej instancji orzekły na korzyść Deutsche Banku – Sąd Najwyższy przychylił się do skargi kasacyjnej wniesionej przez pozywającego i zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia w Sądzie Apelacyjnym. Oznacza to, że kredytobiorca dostał kolejną szansę, by zawalczyć o swoje prawa.

 

Sąd Najwyższy nie odpowiedział na pytanie, czy umowa kredytu denominowanego bez odesłań do tabel kursowych jest ważna. Uznał natomiast, że z uwagi na wąskie podstawy prawne skargi kasacyjnej, nie może uwzględnić wszystkich argumentów podniesionych przez naszą kancelarię – powiedziała serwisowi eNewsroom mecenas Barbara Garlacz. – Dlatego odesłał sprawę z powrotem do drugiej instancji, gdzie te argumenty mają zostać uwzględnione. Tym samym kredytobiorca otrzymał jeszcze jedną szansę, aby w sądzie drugiej instancji domagać się nieważności umowy. Co ważne – Sąd Najwyższy wskazał, że Sąd Apelacyjny powinien sprawdzić, czy rzeczywiście na gruncie umowy kredytu denominowanego bank mógł w tej konkretnej sprawie wykonać świadczenie we franku szwajcarskim. Czy rzeczywiście doszło do wypłaty kredytu w tej walucie – podkreśla Garlacz.

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij