Matematyka i edukacja cyfrowa, czyli najważniejsze wyzwania polskiej edukacji
Stan polskiej edukacji budzi wiele kontrowersji. Z jednej strony zderzamy się z niedawnymi zmianami w systemie edukacyjnym i ciągnącymi się konsekwencjami dla uczniów i nauczycieli. Z drugiej jednak strony polscy uczniowie wciąż znajdują się wysoko w międzynarodowych rankingach, mierzących poziom wiedzy i wyników edukacyjnych na świecie. Polska młodzież, a szczególnie warszawska, plasuje się w czołówkach wielu takich list. Jest to jednak bardzo nierówna statystyka. Porównanie wyników matur w poszczególnych komisjach regionalnych pokazuje duży rozstrzał między wynikami w różnych województwach. Obserwując decyzje uczniów dotyczących zdawanych na maturze przedmiotów oraz ich osiągnięcia można sformułować wniosek, że spada w Polsce ambicja edukacyjna, szczególnie w zakresie przedmiotów ścisłych.
– Zbyt mało uczniów szkół średnich wybiera egzaminy na poziomie rozszerzonym. W wielu województwach egzamin rozszerzony z fizyki czy z chemii wybiera mniej uczniów, niż dostępnych jest miejsc na studiach w regionalnych politechnikach – powiedział serwisowi eNewsroom Waldemar Siwiński, prezes Fundacji Edukacyjnej “Perspektywy”. – Mamy dobre wyniki z języka angielskiego i polskiego, natomiast tradycyjnie kiepsko idzie maturzystom matematyka. To jest pewne dziedzictwo lat wcześniejszych, kiedy matura z matematyki nie była obowiązkowa. Pojawiła się więc generacja nauczycieli matematyki, którzy sami nie zdawali jej na egzaminie maturalnym. To jest tak naprawdę największe wyzwanie, które stoi przed systemem edukacyjnym w Polsce. Drugie wyzwanie – ważne nie tylko w Polsce ale i na świecie – to przystosowanie systemu edukacji do realiów ery cyfrowej, ery digitalizacji, ery sieci. Z jednej strony bowiem mamy dostęp do coraz powszechniejszego, szerokopasmowego internetu, z drugiej natomiast nie wykorzystujemy go w dydaktyce. Uczniowie i nauczyciele szukają sobie informacji, natomiast edukacja cyfrowa i edukacja dostosowująca do świata cyfrowego wciąż raczkuje. Tę lekcję musimy odrobić – diagnozuje Siwiński.