logo eNewsroom
Marcin Roszkowski
prezes Instytutu Jagiellońskiego
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Jak epidemia wpłynie na polski eksport?

Odmrożenie polskiej gospodarki nie oznacza, że wszystko wróci do normy. Zmianom ulegnie przede wszystkim rzeczywistość branży eksportowej i importowej. Różne kraje w różny sposób reagują bowiem na kryzys epidemiczny. Liczba zachorowań, tempo walki z pandemią i rozwiązania ochronne różnią się w każdym państwie – również u naszych sąsiadów i głównych partnerów handlowych. Mimo naszej polskiej, całkiem niezłej sytuacji, granice między państwami pozostają zamknięte – a handel międzynarodowy mocno ograniczony lub wstrzymany. Nie wiadomo, jak będzie wyglądało odmrażanie europejskich gospodarek. Dlatego polski rynek eksportowy będzie musiał zaadaptować się do nowej rzeczywistości. 


– Póki co jesteśmy w Polsce po tej bezpiecznej stronie barykady. Poziom zachorowań nie jest bardzo wysoki. Załóżmy, że jesteśmy w stanie w ciągu kilku miesięcy w pełni odmrozić nasze zachowania gospodarcze. Nie oznacza to jednak, że nasi partnerzy handlowi są na tym samym poziomie walki z pandemią. Ich gospodarka niekoniecznie musi być odmrożona – powiedział serwisowi eNewsroom Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. – Popyt na nasze produkty eksportowe może nie być tak wysoki, jak przed epidemią. Może nawet zaniknąć. Nasi partnerzy – na przykład Wielka Brytania, Niemcy czy Czechy – mogą zmienić swoje podejście handlowe. Ta nowa normalność będzie dla Polski dużym wyzwaniem i ciekawym przedsięwzięciem dla przedsiębiorców. Jeśli tylko sprawnie i skutecznie rozwiążemy kwestie zdrowotne i epidemiczne – zaznacza Roszkowski.

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij