logo eNewsroom
Wojciech Drzewiecki
prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Rozwój elektromobilności w Polsce – infrastruktura, a nie dopłaty

W krajach Europy Zachodniej jednym z podstawowych narzędzi zachęcających do zakupu samochodu elektrycznego są dopłaty. Sprowadzają one cenę takiego auta do kosztów pojazdów z napędem klasycznym. To przekonuje tamtejszych kierowców do tego rodzaju zakupów. Polski rynek kieruje się innymi prawami. Przeciętni nabywcy korzystają najchętniej z komisów i oferty samochodów używanych – a nie z salonów nowych aut. Samochodami elektrycznymi zainteresowane są najczęściej firmy. Każda dopłata i obniżka jest dla nich ważna – ale zazwyczaj korzystają z finansowania, więc proces zakupowy wygląda inaczej. Należy zacząć od mniejszych zmian, a dopiero później rozważyć kwestię dopłat.


W Polsce grono osób oburzonych dopłatami do samochodów, na których stać bogatych, będzie bardzo duże. To istotna przeszkoda dla polityków przy podejmowaniu decyzji w tej sprawie – powiedział serwisowi eNewsroom Wojciech Drzewiecki, prezes IBMR Samar – Firmy zainteresowane kupnem pojazdów elektrycznych – podejmując decyzję będą analizować także inne czynniki. Przede wszystkim chcą być postrzegane jako ekologiczne. To o tyle ważna kwestia, że już dziś – nawet bez dopłat – wybierają takie auta. Oprócz tego są jeszcze podmioty państwowe, na które ustawa o elektromobilności wymusza tego typu zakupy. Czynnikiem zachęcającym do wybierania samochodów elektrycznych są także wszystkie inne korzyści – wynikające z poruszania się nimi. Polska na początku musi skoncentrować się na rozbudowaniu infrastruktury. Powinna być ona ogólnie dostępna. Liczba punktów ładowania ma być dostatecznie duża, aby kierowcy mogli swobodnie z nich korzystać. W rozwoju elektromobilności pomogłaby także większa swoboda poruszania się po zatłoczonych miastach. Do tego dochodzi łatwość parkowania. Dzisiaj podstawowym problemem dla zmotoryzowanych są korki, korzystanie z buspasów – przywileju autobusów, ale i aut elektrycznych – oraz brak miejsc parkingowych – podsumował Drzewiecki.

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij