Pielęgniarki chcą jasnych norm zatrudnienia i wyeliminowania jednoosobowych dyżurów
Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych od dawna zabiega, aby bezpieczne dla pacjenta normy zatrudnienia przedstawicieli tych zawodów były wpisane u płatnika w tzw. rozporządzenia koszykowe. Powinien on pilnować jakości opieki pielęgniarskiej nad pacjentem. Środowisko podkreśla potrzebę usankcjonowania norm, aby zaistniały w formie rozporządzenia Narodowego Funduszu Zdrowia. Według zachodnich wzorców pielęgniarka powinna mieć pod opieką na dyżurze kilku, a nie kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu pacjentów. Tak też powinno być w przypadku polskich przedstawicieli zawodu.
– W strategii dla polskiego pielęgniarstwa opracowano tzw. metodę wskaźnikową zabezpieczenia pacjenta w świadczenia pielęgniarskie, nie tylko szpitalne, ale także w obszarze psychiatrii oraz opieki długoterminowej – powiedziała serwisowi eNewsroom Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych – Rozwiązania opracowane w ramach strategii, zgodnie z obietnicą Ministra Zdrowia, powinny ukazać się w postaci aktu prawnego. NRPiP od dawna podejmuje działania na rzecz wprowadzenia odpowiednich zapisów w zakresie minimalnych norm zatrudnienia, co pomoże zapobiegać jednoosobowym obsadom. Nie można oczywiście zapominać o brakach kadrowych wśród pielęgniarek i położnych oraz o obecnej luce pokoleniowej. Należy jednak jasno wyznaczyć cel, do którego należy dążyć. Bez tego nie można mówić o zwiększeniu liczby osób podejmujących zatrudnienie w tych zawodach – podsumowała Małas.