logo eNewsroom
Krzysztof Borusowki
prezes BEST SA
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Na rynku wierzytelności nieregularnych przetrwają tylko najlepsi gracze

Polski rynek wierzytelności nieregularnych wszedł w dojrzałą fazę. Po latach organicznego wzrostu, wszedł w okres konsolidacji. O dojrzałości tego rynku świadczą także procesy związane z pierwszymi kłopotami podmiotów z branży. To normalne zjawisko w tej fazie. W przyszłości przetrwają najlepsi gracze na rynku. Sektor windykacyjny w Polsce ma dobre perspektywy – a dzięki transparentnym regulacjom prawnym pozwala rozwijać się polskim firmom. Jednocześnie pełni ważną funkcję w gospodarce – domyka obieg finansowy i pozwala wielu przedsiębiorstwom na odzyskanie należnych im wierzytelności. Wspiera tym samym rozwój branży internetowej, telekomunikacyjnej czy bankowej.

Rynek wierzytelności obecnie jest mocno ugruntowany. Stał się istotną częścią naszego obiegu gospodarczegopowiedział serwisowi eNewsroom Krzysztof Borusowki, prezes BEST SA – Firmy windykacyjne przejmują duże portfele od banków, firm telekomunikacyjnych, energetycznych czy ubezpieczeniowych i odzyskują należności. Tym samym przywracają płynność – co sprawia, że pieniądz może nadal krążyć w gospodarce. To niezwykle istotna rola. Polska – na tle innych gospodarek, np. włoskiej czy greckiej – zdecydowanie się wyróżnia. Pod względem ilości NPL (ang. NPLNon Performing Loans) możemy porównywać się z dobrymi, stabilnymi systemami Europy Zachodniej. Na rynku wierzytelności nieregularnych przetrwają najmocniejsze podmioty, czyli najlepiej zarządzane i inwestujące. Można je odróżnić po tym, że radzą sobie w każdych warunkach, nie tylko w okresie dobrej koniunktury – wskazał Borusowski.

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij